Jak bardzo można nie lubić kupowania butów? Bardzo, a nawet bardzo bardzo. Oglądanie, podziwianie i zachwyt nad parą fantazyjnych szpileczek jest jak najbardziej na TAK, ale nie ma nic gorszego kiedy wchodzisz do drugiego, czwartego, dwudziestego sklepu i wciąż słyszysz 'Niestety, u nas rozmiary kończą się na 40, ale w tym momencie mamy tylko 39'. No tak, i w tym właśnie momencie dziękujesz Bozi za obdarowanie cię mega kobiecą stópką w rozmiarze 41/42 - rozmiarze omal NIEOSIĄGALNYM w sieciówkowych realiach. Ile to razy byłam już skłonna kupić wymarzone sandałki w Zarze czy eleganckie botki w Venezii, ale zaraz uderzałam głową w rzeczywistość by dowiedzieć się, że na moja kajakowatą stopę butów w tych sklepach nie kupię... No cóż, zostają mi jeszcze jakieś ostatnie okazje, wyprzedaże na których NAGLE z zaplecza pani wyciąga ostatnią parę bucików w rozmiarze 41, działy męskie (ukochane sztyblety !) i .... DEICHMANN - buty tanie jak barszcz i zawsze, ale to ZAWSZE z moim rozmiarem, i o dziwo dobry i poczciwy H&M, w którym rozmiary butów kończą się na naprawdę duuużym 41 ;)
How much can you hate shopping for shoes? A lot, actually. Watching and admiring them is one of the greatest enterainments but there's nothing worse then coming to the second, fourth, twenty-store and still hearing the same thing 'Sorry, we stop at size 40, but right now, we have only 39'. And in this very moment you can thank God for giving you a super mega feminie shoe size 41/42 - size nearly unattainable in stores. How many times I was willing to buy Zara sandals or elegant boots in Venezia, but then reality struck his head to find out that my super enormous feet will never fit in them.. Well, to sum up I still have the last occasions, sales (when suddenly the saleswoman takes out from the back her draw the last pair in size 41) , men's divisions (the beloved ankle boots!) And .... DEICHMANN - shoes which are super cheap and always, ALWAYS in my size, and also good, old H & M where the sizes of shoes end up on a really biiig 41 ;)
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
mam chyba takie same:)
ReplyDeleteno widzisz,a ja mam problem by szpilki znaleźć w rozmiarze 35. A jak są,to są taaaaaakie brzydkie xDD
ReplyDeletenie lubię butów z takim czubem
moja kolezanka tez ma taki problem, ona szuka na dzieciecym ja na meskim haha :)
DeleteObie Panie powinnyście szukać w Ryłko. Oni mają skrajne rozmiary.
DeleteJa mam wręcz przeciwny problem...bo moja stopa jest rozmiaru 35/36, ale jakoś trzeba sobie radzić ;)
ReplyDeleteRyłko polecam.
Deleteyes, they are perfect!!!
ReplyDeleteJa tak średnio lubię kupowanie ubrań. Szkoda mi na nie kasy.XD
ReplyDeletereally they are prefect!!
ReplyDeletehttp://sticktofashion.blogspot.com/
śliczne :D
ReplyDeleteI love them :)
ReplyDeletethey're cute! perfect for any occasion!!
ReplyDeleteim so picky when it comes to shoes
Cudowne;)
ReplyDeleteSą prześliczne. Też nie rozumiem jak można nie lubić kupowania butów :)
ReplyDeleteJa rozumiem, ja nie lubię także! Rozmiarówka moich butów zaczyna się od 39 a kończy na 41, także problem mało subtelnych kobiecych stópek jest mi doskonale znany, ponadto w pięcie mam mega szczupłą nogę a w placach dość szeroką, także jest super :D Ale Deichmann jest dobry <3
ReplyDeleteI have a size 42. TERRIBLE! I have to really do some detective work to find cute pairs in my size..
ReplyDeletehttp://cookiescoffeecouture.blogspot.com/